ogólnie sytuacja ze związkami partnerskimi wywołuje u mnie
napady paniki. oglądam te debaty i chce mi się płakać, jak ludzie mogą być tak bezdusznymi
potworami. tego się nie da pojąć. ja tego, przynajmniej nie pojmuję, moim małym
rozumkiem. my zaraz nie zaczniemy się rzucać na facetów, bo nie możemy zawrzeć związku
ze swoją partnerką. i jak nie chcą to nie, ja sobie to załatwię przez notariusza, a
ślub wezmę na łące. i tyle.
poniedziałek, 28 stycznia 2013
niedziela, 20 stycznia 2013
sweet home.
jutro odbieramy klucze. oł yeah. przeżyje ten tydzień sesyjny i mogę tam siedzieć, malować, drapać i inne takie. szczęśliwa,
chodzę po domu
i podryguję w rytm melodii:
trzeba jakoś zmienić to
miejsce.
pozdrawiam.
A.
sobota, 12 stycznia 2013
zimA.
chore, Ona tam ja tu. Was też tak zaśnieżyło?
z mieszkaniem do przodu. jak już będzie dodam dokumentację
fotograficzną, nie mogę się doczekać…
jak Wasze postanowienia noworoczne? ja jeszcze
nie zdążyłam się nad nimi zastanowić, ale jak się zastanowię to się pochwalę.
muszę pozmieniać to miejsce. wieje nudą.
pozdrawiam.
u mnie słychać:
Subskrybuj:
Posty (Atom)